Opublikowano

Używałem słuchawek…

Używałem słuchawek bezprzewodowych Savio TWS-04 przez 5 dni i oto obiecana recenzja.

No to od etui zacznę.
Klapka zamyka i otwiera się poprawnie. Zwykły, twardy plastik pokryty miłą, „gumową” farbą. Spasowanie klapki i etui troszkę kuleje ale to tylko 90 zł w euro rtv agd kosztuje… Słuchawki fajne w nie wskakują, jest dioda która sygnalizuje każdy stan ładowania (ładowanie etui, ładowanie słuchawek, ładowanie słuchawek i euti). Port microUSB jest głęboko i istnieje możliwość że za płytko umieścimy wtyk i etui nie naładuje się gdy nieuważnie będziemy podłączać ładowarkę. Za 90 dych myślę że ok.

Słuchawki od strony mechanicznej.
Duże panele dotykowe, łatwo możemy je wcisnąć gdy wyjmujemy słuchawki z pudełka. Matowy plastik pokryty matową farbą. Szczeliny są względnie spasowane, czuć delikatny uskok między nimi, nie ma nic ostrego, nie wypadają z uszu, gumek są 4 pary (małe, średnie duże) w tym jedna „uniwersalna” z pianki, lepiej wycisza i to czuć. Ogólnie wykonanie ok, nie odstają za bardzo od tanich, markowych słuchawek ale oszczędność widać w bezpośrednim porównaniu.

Wyciszenie.
Pracuję często jako operator ciągnika rolniczego. Ostatnio dostałem do jazdy ciągnik bez drzwi od strony wydechu, talerzówkę z piszczącymi łożyskami i 8ha pola z kamieniami to talerzowania. Ogólnie używam nauszników ochronnych 3M Peltor Optime II ale te słuchawki z piankowymi wkładkami spisały się równie dobrze. Za to plus ogromny, nigdy wcześniej nie było mi dane zaznać takiego wyciszenia.

Słuchawki od strony użytkowej.
Znaczy, od początku, wyjmujemy je z etui, wkładamy do uszu i naciskamy jedną, potem drugą. Po włączeniu, sparują się ze sobą i połączą z telefonem. Naciskamy raz i gra muzyka, Chcemy następną piosenkę i odruchowo naciskamy panel dwa razy. No i telefon dzwoni do ostatnio wybranego numeru. No tego nie chcemy. Następna piosenka to przytrzymanie panelu aż usłyszymy piknięcie. Chyba że po piknięciu będziemy trzymać dłużej to się wyłączą. Poprzedniego utworu nie ma. Słuchawki nie rozróżniają czy dotykam prawą czy lewą. I to też jest śmieszne. Bo prawa i lewa są identyczne, nie mają oznaczeń. Jak wyjmujemy z pudełka to lewa to lewa a prawa to prawa. Nawet jak prawą włożymy w miejsce lewej i na odwrót (choć nie zawsze to działa i o ile power bank ma jakiekolwiek napięcie, bo jak nie to nie wiedzą że są w etui). Możemy używać tylko jednej słuchawki z zastrzeżeniem że druga musi być w etui.

Czas działania.
Power bank pozwala naładować je 3,5 raza. To już wiemy. Słuchawki na maksymalnym poziomie głośności grają 80 minut, na głośności akceptowalnej dla mnie 130 – 140 minut, różnie, wszystko zależy od pauz i samych piosenek.

PISZ W KOŃCU JAK GRAJĄ!
Najpierw napiszę jak się przez nie rozmawia. Zaskakująco dobrze i czysto. Lepiej od pojedynczej słuchawki bluetooth od Jabry.
A grają tak jak napisałem w pierwszych wrażeniach. Jak dobre radio. Dziwnie brakuje mi sterylności nagrań. Ja lubię jak gra płyta CD w dobrych, zamkniętych słuchawkach z przetwornikami minimum 30mm. Ale jak podałem je kilku osobom do posłuchania to mówili że jak na takie pchełki (znali ich cenę sklepową) to są ok. Dużo basu, podkręcony już w słuchawkach, średnie średnie i wysokie takie se. Ogólnie to mam wrażenie jakby te średnie były wycofane. Nie to że bas jest podkręcony, tylko że przykładam głowę do subwoofera a kolumny są sporo dalej. Jak ktoś nie jest bogaty (bo to kosztuje 90 dych a nie tyle co połowa airpodsów) wymagający (wiecie, jbl, sony, beatsy) to będzie zadowolony kiedy grają. Kiedy grają? Tak. One są chiche jak są wyłączone. Sparowane z iPhone 8 zaczynają szumień podczas odblokowywania i zablokowywania ekranu. Trwa to kilka sekund ale takiego czepialskiego jak ja to wkurza. No i delikatnie piszczą w okolicach 17kHz gdy są mocno naładowane i mocno rozładowane. Piszczenia nie ma gdy odtwarzają dźwięk. Opóźnienie na YT? Średnio 400 ms. Da się oglądać Klawitera w techweeku ale tę desynchronizację widać. Ponoć standard w tańszych słuchawkach bezprzewodowych.

Instrukcja obsługi trochę chaotycznie napisana. Na przykład:
„- W przypadku gdy przycisk umieszczony na power banku nie będzie reagował…”
Tam nie ma przycisku.
Albo:
„- Impedancja: 16 Ω. ”
Co w przypadku słuchawek bezprzewodowych jest informacją dla serwisanta jakie przetworniki założyć.
Jest też parę innych, mało istotnych kwiatków. Może wynikło to z tego że specjaliści z Savio przygotowali instrukcję na podstawię pierwszych wersji testowych a finalna była tego inna.

Plusy? Na iPhonę widzę ikonę baterii słuchawek i pokrywa się ogólnie ze stanem w słuchawkach. Na Honorze 10 lite tego nie było (android 8), tak jak na Samsungu Galaxy A3 2015 (chyba android 6). Innych telefonów nie miałem do testu.

Wady? Wkurzają gdy nie grają (szum, pisk), idealnie spasowane nie są (etui i trochę słuchawki), minimalna głośność jest zdecydowanie za duża, w nocy odpalając film robi się za głośno momentami.

Wołam: @JakTamCoTam: @antek_akrobata: @cooles: @SAVIO_multimedia: bo udzielili się we wpisie z pierwszych wrażeń.

#savio #wykopowytest #bluetooth #sluchawki #audio #smartfon i trochę #iphone (dla zasięgu?).

Ogólnie to grają przyjemnie ale nie są dla mnie. To że są na bluetooth rozwiązują problem z jednoczesnym ładowaniem i podłączeniem słuchawek na iPhone 8 ale za krótko grają (lekko ponad 2h gdy grają cicho) i bas niemożliwy do zlikwidowania nawet przez EQ. Tylko nie wiem czy wypada zrobić #rozdajo używanych przez tydzień słuchawek. Jak myślicie?